Słuchanie jako sposób bycia obecnym
Głęboka praktyka słuchania.
Zamknij oczy i po prostu słuchaj dźwięków w swoim otoczeniu. Gdy zamkniesz oczy – wszystko staje się dźwiękiem. Zamknij oczy – uszy wszystko przyjmą.
Niczego nie szukaj. Przenoś swoją uwagę z jednego dźwięku na inny. Jeśli słyszysz kilka dźwięków naraz, obserwuj, jak się ze sobą mieszają, tworząc ścieżkę dźwiękową tej chwili.
Czy możesz usłyszeć swój oddech? Zbliżenie na dźwięk: własny oddech.
Cisza ma warstwy.
Cichy oddech blisko mnie, moje tętno.
Nawet cisza oddycha gdy dobrze słuchasz.
Zwróć uwagę na warstwy dźwięków wokół ciebie. Niektóre mogą być bardzo blisko – jak odgłos twojego oddechu albo delikatny szelest ubrania – inne mogą znajdować się na granicy twojej świadomości.
Słuchaj tak daleko, jak sięga twój słuch. Co słychać na granicy twojej uwagi? Czy dźwięki dochodzące z daleka dają poczucie przestrzeni?
Zauważ, jak każdy dźwięk narasta i cichnie. Niektóre są stałe, inne ulotne.
Pozostań z tym doświadczeniem, pozwól mu się rozwijać w czasie rzeczywistym.
Daleki odgłos za oknem, szuranie za nim
trzaski, za nimi szum.
świat nie przestaje.
Przejdź od pojedynczych dźwięków do pełnego pejzażu. Wysłuchaj tego momentu.
Nie oceniaj. Nie analizuj. Po prostu słuchaj. Słuchanie bez konieczności rozumienia to metoda bycia obecnym. Praktyka polega na powrotach do fal dźwiękowych.
Opuść dźwięki i skup się na oddechu. Zauważ, gdzie w ciele jest on najbardziej wyczuwalny.
Może w unoszącej się i opadającej klatce piersiowej, w delikatnym ruchu brzucha albo w chłodnym powietrzu muskającym nozdrza.


